poniedziałek, 31 marca 2014

Bohaterowie

Pierwszoplanowi:


Violetta Castillo
19 lat 
Para: Dieletta


Diego Dominiguez
20 lat
Para: Dieletta


Lumiła Ferro - Castillo
19 lat
Para: Fedemiła


Federico Castillo
19 lat
Para: Fedemiła


Francesca Cauviglia
20 lat
Para: Marcesca

Drugoplanowi:


Camila Torres


Marco Tavelli


Natalia Lopez


Maxi Ponte


Leon Verdas


Lara Hernandez

Trzecioplanowi

German Castillo
Esmeralda Castillo
Anigie Saramengo
Helena Lopez
Pablo Galindo






Rozdział 12



~ Narrator ~
   Nie tak dawno temu i nie za siedmioma górami, czy morzami żyła sobie ... To już wiecie! Do rzeczywistości, proszę!
   Lara zdenerwowana wróciła z kolejnej rozmowy o pracę. Miała już prawie 20 lat, a stałej pracy brak. Zrezygnowała z motocrossu, ponieważ był mało płatny i wystarczało jej na potrzeby takie jak ciuchy. Mieszkała z Leonem i to on opłacał wszystko. Wyszła z ganku  i od razu przywitał ją Leon.
- Idziemy na imprezę. - oznajmił. Lara zrobiła wielkie oczy. Nie miała ochoty nigdzie iść po kolejnej nie udanej rozmowie o pracę. Chciała tylko położyć się na łóżku i zasnąć.
- Nie idę. Znowu nie wyszło. - powiedziała
- Przykro mi, ale na imprezę idziesz. - złapał ją w tali i zaniósł do samochodu. Ona nie miała sił protestować. Na imprezie byli również Diego, Naty, Francesca i Marco. Lara ucieszyła się, bo dawno nie widziała znajomych. Zastanowiło ją, dlaczego Diego nie przyszedł z Violettą. Ciekawość zwyciężyła.
- Dlaczego jesteś bez Violetty? - zapytała
- Poszła do Angie i Esmeralaldy. Esmeralda zaczyna 4 miesiąc ciąży. - Lara odeszła tańczyć z Leonem.
   Tylko Diego wiedział jak było naprawdę pomiędzy nim, a jego ukochaną. Oszukał Larę. Wszystko było idealnie, ale dzisiejsza kłótnia była bolesna dla obojga.
''Miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka.''
Paulo Coelho 
   Violetta po powrocie z zakupów ujrzała nie pozmywana naczynia. Nakrzyczała za to na niego, ale nie słusznie, dlatego zaczął protestować, że to jej kolej, a jak nie ma czasu to niech mniej wychodzi z koleżankami. Violetta wyszła obrażona. 
  Ludmiła trzymała tabletkę w ręku. Mogła ją zażyć, a problemy utopiłyby się w śnie. Była roztrzęśona. Obok stały butelki po alkoholu, wypiła to wcześniej. Łyknęła tabletkę i usnęła.
   Federico został wypuszczony z więzienia. Otworzył drzwi i zobaczył coś czego się nie spodziewał. Jego Ludmiła leżała wychudzona na podłodze. Spała. Tak myślał. Po chwili zobaczył butelki po alkoholu i leki. Wziął do ręki telefon i zadzwonił po pogotowie. Bał się o nią cholernie.
   Camila wykręciła numer Violetty. Chciała z nią pogadać o tej całej sytuacji. Argentynka zjawiła się po 10 minutach. Napiła się herbaty, którą zrobiła Cami.
- Muszę z tobą porozmawiać na temat tego dzisiejszego spotkania. Ja nie zakochałam się w Sebie, tylko w Maxim. - zwierzyła się. Violetta otworzyła szeroko oczy. Po czym wzięła telefon i wykręciła numer. - Do kogo dzwonisz? - znów odezwała się Cami
- Do Naty. Musi o tym wiedzieć. - Camila słysząc to zamarła. Po chwili się obudziła i chciała wyrwać swojemu nowemu wrogowi telefon. Niestety było już za późno ...

.......
Jaka będzie reakcja Naty?
Co z Dielettą?
Co będzie w następnym rozdziale?
2 komentarze = next

Kto pisze następny?

LBA 1

Zostałyśmy nominowane przez Nikitę Zzz z bloga http://fedeletta-habla-si-puedes.blogspot.com/
Bardzo dzięki :)
Nominuję 6 blog i zadam im pytania, aczkolwiek Francesca może nominować pozostałe 5 i ich o tym powiadomić. Możesz odpowiedzieć na pytania, ale innym kolorem :)

Zasady:
„Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował”.

Pytania:
1. Jak masz na imię?
Alicja
Klaudia
2. Ile masz lat?
12 
14
3. Psy czy koty?
koty
Koty oraz konie
4. Ulubiony zespół?
nie mam
nie mam
5. Którą porę roku kochasz? 
lato :)
Jesień - jest tyle wspaniałych kolorów
6. Ulubione danie?
kurczak, spagetti, szaszłyki
Naleśniki
7. Kim chcesz być w przyszłości?
weterynarzem
Weterynarzem lub pediatrą
8. Ukochana piosenka?
Jej ostatni rok
Trudno wybrać :D
9. Ulubiona postać z Violetty?
Ludmiła
Francesca
10. Ulubiona książka?
Magiczne drzewo
W Pustyni i W Puszczy - Henryk Sienkiewicz
11. Ludmiła vs. Violetta.
Ludmiła
Ludmiła - Jakoś Viola mnie nie przekonuje

Blogi, które nominuję:
7. naxi-czytaj.blogspot.com
8.dieletta4ever.blogspot.com
9. facundoyamigos.blogspot.com
10. naxi-i.blogspot.com
11. francescamojahistoria.blogspot.com

Pytania:
1. Jak masz na imię?
2. Ile masz lat?
3. Ulubiony serial
4. Ulubione piosenki
5. Ulubiony kanał w telewizorze
6. Ulubione słodycze
7. Ulubione filmy
8. Twój blog
9. Czytasz choć jednego mojego bloga (Alicji)
10. W której jesteś klasie?
11. Ulubiona piosenkarka



niedziela, 30 marca 2014

Rozdział 11

Rozdział 11
Francesca :*
- Cześć , kochanie! - przywitał się ze mną Marco
- Cześć! Z czym zjadłbyś kanapki na śniadanie? - zapytałam
- Mogą być z sałatą , ogórkiem oraz serem - odpowiedział
Wyjęłam z lodówki masło , sałatę , ogórka oraz ser żółty i zabrałam się za przygotowanie śniadania dla Marco. Gdy skończyłam podałam mu talerz , ale po pięciu minutach cała jego zawartość zniknęła.
- Marco , ja idę do Violetty! Wrócę późno! - krzyknęłam
Wychodząc usłyszałam krótką odpowiedź "Dobrze". Zmierzałam w stronę domu Violetty , ale nagle zadzwonił do mnie telefon. Odebrałam i usłyszałam głos Camili -
Camila : Cześć , Fran! Wpadniesz dziś do mnie?
Francesca : Niestety , nie mogę. Wybieram się do Violetty
Camila : To porozmawiamy innym razem! Pozdrawiam! Pa!
Francesca : Pa!
Po chwili dotarłam pod dom Violetty i Diego. Zapukałam delikatnie i otworzyła mi szczęśliwa Viola. Weszłam do środka i rozejrzałam się - zauważyłam na stole brudne talerze oraz resztki pieczonego kurczaka.
- Widzę , że wczoraj jadłaś pyszną kolację! Kto był kucharzem? - zapytałam
- Diego - odpowiedziała uśmiechnięta szatynka
- Nie wiedziałam , że Diego potrafi gotować - przyznałam
- Teraz masz dowód! Idziemy na zakupy? - zapytała
- Z Tobą? Zawsze! - odpowiedziałam
Maxi :*
Obudziłem się rano i zauważyłem koło siebie śpiącą Natalię. Wyglądała naprawdę uroczo! Wstałem po cichu i zeszedłem na dół przygotować pyszne śniadanie.
Z lodówki i kilku szafek wyjąłem potrzebne składniki i zabrałem się za robienie naleśników.
Po kilku minutach zeszła Natalia.
- To śniadanie dla mnie? - zapytała
- Oczywiście , że tak! - odpowiedziałem
Położyłem na talerz Natalii dwa naleśniki a ona zaczęła je jeść. Było widać , że smakowały jej!
Camila :*
Chciałam dziś dokończyć wczorajszą rozmowę z Francescą , ale ona miała już plany. Więc postanowiłam , że pójdę pobiegać do parku.
W parku spotkałam bardzo miłą kobietę z którą chwilę rozmawiałam - także interesowała się muzyką i grała na instrumencie!
*.*
Violu! Pewnie , że się zgadzam na Twój powrót! Będzie ciekawiej!
Rozdział troszkę nie wyszedł , ale się starałam.

Zmiana nazwy, profilu i zdjęcia

Teraz nazywam się ♥Ala♥, mam profil zamiast na google+ na bloggerze, a zdjęcie ... sami zobaczcie

Mam niespodziankę! Jeśli Francesca się zgodzi to znów wracam na bloga! Wena powraca!

sobota, 29 marca 2014

Rodział 10

Rozdział 10
Camila :*
- To Sebastian - skłamałam - Jest perkusistą Rock Bones , zresztą znacie go!
- Naprawdę?!  Sebastian?! - zapytała zadowolona Francesca
- Tak , ale proszę Was nie mówcie nikomu! - poprosiłam
- Dobrze , nam możesz zaufać! - powiedziała szczęśliwa Violetta
Przez następne kilka godzin naszego spotkania rozmawiałyśmy o modzie , naszych problemach oraz miłości. Wypiłyśmy także lampkę czerwonego , wytrawnego wina które przywiozła Francesca z Włoch.
Około godziny 18.00 dziewczyny rozeszły się do domów , zostałam ja oraz Francesca. Miałam okazję porozmawiać z nią szczerze o swoich uczuciach - przecież to jej ufałam najbardziej!
- Francesca , mogę z Tobą porozmawiać? Ale tak szczerze ... - zaczęłam
- Jasne! Pewnie! Mi możesz ufać! - odpowiedziała uśmiechnięta Francesca
- Więc ... Tak naprawdę zakochałam się w Maxim! - powiedziałam jednym tchem
- Przepraszam , co?! - krzyknęła zdumiona Włoszka
- Sama nie wiem dlaczego! Myślisz , że mnie jest łatwo?! - krzyknęłam zdenerwowana
- Przepraszam Cami , ale jest to dla mnie trochę dziwne ...  - odpowiedziała Fran
- Dla mnie również , stało się to tak z dnia na dzień! - powiedziałam
Violetta :*
Wracam właśnie do domu , ze spotkania z przyjaciółkami. Camila bardzo mnie zadziwiła tym , że zakochała się w Sebastianie.
Szukam właśnie kluczy od domu w swojej torebce - Jest to naprawdę trudnie , kiedy się ma tu wszystko co nie potrzebne! O! Mam! Wkładam klucze do zamka i przekręcam.
Wchodząc do domu poczułam zapach pieczonego kurczaka , pewnie to Diego coś przyrządza.
- Cześć kochanie! - przywitałam się ze swoim chłopakiem
- Cześć! Gotuję właśnie pyszną kolację dla nas - odpowiedział
- Naprawdę to wszystko dla mnie? - zapytałam rozglądając się po kuchni
- Tak , wszystko dla Ciebie - odpowiedział z dumą Diego
- Jesteś , naprawdę kochany ... - przyznałam
Po dwudziestu minutach , kurczak był gotowy , więc zasiedliśmy do stołu. To co przygotował Dieguś było naprawdę smaczne! Potem usiedliśmy wygodnie na kanapie i oglądaliśmy film akcji w telewizorze.
*.*
Cześć! Jestem nową bloggerką! Mam nadzieję , że mój rozdział spodobał się Wam!


poniedziałek, 10 marca 2014

poniedziałek, 3 marca 2014

Chce ktoś dokończyć?

Nie potrafię kontynuować tej historii. Nie umiem. Po za ty nie mam czasu. Powinnam bloga stawiać na początku, ale mam też inne. Jeśli komuś spodobało się jak piszę to może mnie znaleźć na blogach:
http://leonettablogtiniverdas.blogspot.com/
http://violettawgnas.blogspot.com/
http://leonetta-my-story.blogspot.com/
http://historia-magii-i-fantasty.blogspot.com/

Nie odejdę całkiem, ale będę wstawiać tu tylko zabawy. Nic więcej.

Jeśli jest ktoś zainteresowany niech pisze napisze pod komentarzem i poda swój adres gmail. Może być więcej osób, ale ja będę tylko osobą od zabaw i będę ogólnie pilnowała porządku. Może dokończę kiedyś tę historię. Ale na razie pa pa.
Pozdrawiam
♥Viola♥

sobota, 1 marca 2014